Po śmierci swego wuja Simona starszy sierżant Kreuthner uroczyście rozsypuje prochy zmarłego na szczycie Wallberg… prosto w twarz młodej narciarki. W ramach zadośćuczynienia Kreuthner proponuje jej zjazd okrytym złą sławą czarnym szlakiem, który rzekomo zna jak własną kieszeń. Zjazd kończy się katastrofą: niewiele później oboje, grzęznąc w śniegu, błądzą w ciemnościach, by w końcu przypadkiem natknąć się na zamarznięte zwłoki kobiety.
Po śmierci swego wuja Simona starszy sierżant Kreuthner uroczyście rozsypuje prochy zmarłego na szczycie Wallberg… prosto w twarz młodej narciarki. W ramach zadośćuczynienia Kreuthner proponuje jej zjazd okrytym złą sławą czarnym szlakiem, który rzekomo zna jak własną kieszeń. Zjazd kończy się katastrofą: niewiele później oboje, grzęznąc w śniegu, błądzą w ciemnościach, by w końcu przypadkiem natknąć się na zamarznięte zwłoki kobiety.
„Tworząc Kreuthnera, Andreas Föhr powołał do życia najbardziej witalnego ze wszystkich śledczych, jakich można w tej chwili spotkać w literaturze kryminalnej.”
WDR
„Połączenie brutalnej przemocy, żartu sytuacyjnego i sielanki spod znaku pszenicznego piwa wychodzi mu po mistrzowsku. Andreas Föhr powoli staje się Henningiem Mankellem niemieckich kryminałów”.
Abendzeitung
„Autor wielką sympatią darzy swoje postacie drugoplanowe, które chwiejnym krokiem podążają przez życie. Föhr spaja wątki swych opowieści humorem i szalonymi zmianami perspektywy. I oczywiście nie ucieka od aktualnych tematów. Będzie tu trochę o kryzysie bankowym, o ochronie konstytucji, a nawet o RAF-ie i Nikaragui. Jak to się wszystko łączy? Przeczytajcie sami”.
Süddeutsche Zeitung